wtorek, 29 sierpnia 2017

od Pioruna cd. Shadow

Po śniadaniu ja i Shadow poszliśmy nas jezioro napić się wody. Shadow zauważyła, że mam blizny po wczorajszej walce z Chaosem, jakoś wcześniej ich nie zauważyłem, może temu bo myślałem tylko o tym aby zostawił Szaraczka i Warrior w spokoju. Po chwili wróciliśmy do jaskini. Shad i ja martwiliśmy się o Szarego i Warri, bo wyszli na spacer. Shadow podeszła do mnie i zapytała mnie się czy poszedłbym ich poszukać. Zgodziłem się.
Nigdzie ich nie mogłem znaleźć, aż nagle wesoły, i pełny energii głos krzyknął
- Hej tato!-
Odpowiedziałem: - Hej, gdzie jest szaraczek?- Warrior odpowiedziała, że bawią się w chowanego. Musiałem pomóc Warri znaleźć szarego. Gdy go znalazłem, kazałem im wracać, gdy Szary zapytał czemu, odpowiedziałem;
-Bo mama się martwi, nie chce żeby coś się wam stało.
- Okej - powiedzieli w tym samym czasie.

Wróciliśmy do watahy, Shadow była szczęśliwa, że ich znalazłem.


> Wiem, że to jest bez sensu, ale nie miałam innego pomysłu XD <

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz